02 lipca 2024

CIĘCIA JAK GROM Z JASNEGO NIEBA

Wiosna przyniosła nam sporo niespodzianek. Wśród nich pojawiła się w maju decyzja burmistrza w
sprawie gotowych od kwietnia i zatwierdzonych przez organ nadzorujący czyli Mazowieckie
Kuratorium Oświaty arkuszy organizacyjnych placówek oświatowych prowadzonych przez Gminę.
Decyzja dotyczy „oszczędności” w wydatkach na oświatę, a ściślej ujmując cięcia etatowe w zakresie
udzielania wsparcia psychologicznego udzielanego w gminnych placówkach oświatowych. Cięcia
etatowe czyli tak naprawdę zmniejszenie liczby godzin udzielanego wsparcia psychologiczno –
pedagogicznego.


ANALIZA, CZY WRAŻENIA?


Wczoraj czyli 1 lipca odbyła się debata na temat cięć w oświacie. Warto zaznaczyć, że tej debaty
domagały się różne środowiska: rodzice, nauczyciele, radni, a także stowarzyszenie Góra
Mieszkańców. 1 czerwca skierowaliśmy do burmistrza list otwarty, a 4 czerwca apel w tej sprawie.
Rodzice sformułowali protest przeciwko „oszczędnościom”, pod protestem podpisało się ponad 1000
(!!!) osób.
Doczekaliśmy się. Debata prowadziła doskonale do niej przygotowana Anna Uśniacka – terapeutka,
mama dziecka potrzebującego wsparcia, inicjatorka akcji „czerwona kartka dla burmistrza”.
Uczestnicy mieli okazję na własne oczy i uszy przekonać się, że proponowane przez włodarzy zmiany
są absurdalne. W dodatku wprowadzone bez głębszej analizy, bez metodyki i konsultacji z
nauczycielami, specjalistami a także rodzicami, którzy także uczestniczą w procesie edukacji… O
dzieciach zapomniano przede wszystkim. Zwłaszcza o tych, które nie mają ani orzeczenia ani opinii, a
będą potrzebowały wsparcia z przyczyn losowych. Burmistrz swoją decyzję podpierał „audytem”
zaleconym przez Komisję Oświaty Rady Miejskiej. Tymczasem okazało się, że dzieło to jest
opracowaniem, nie audytem. Jednak burmistrz ma wrażenie, że jest to audyt, ma też wrażenie, że
proponowana „optymalizacja wydatków” nie będzie krzywdząca dla nikogo: ani dla dzieci ani dla
nauczycieli. Opieranie zarządzania Gminą na wrażeniach raczej nie jest słuszną drogą…

 

PODSUMOWANIE


Ta sytuacja pokazała, że są decyzje, które władza powinna konsultować z Mieszkańcami, nie
podejmować ich pod wpływem „wrażenia”, że wie się lepiej. Ale jest i pozytywny aspekt: w chwilach
szczególnych – kryzysowych (a taka niewątpliwie była decyzja o cięciach) potrafimy się zjednoczyć i
mówić jednym głosem. A włodarze jednak mogą rozmawiać z nami – Mieszkańcami.
Szkoda tylko, że potrzeba było aż czerwonej kartki…

 

1231572352

NIP:

Napisz do nas

Zadzwoń do nas

540208426

REGON: